The End

Cześć.

Nie będzie to zwykły post. będzie on ostatni i chciałabym żeby chociaż jeden w historii mojego blogowania wam się spodobał.Jeżeli narzuca wam się myśl, że odchodzę dlatego, że Oliwia odeszła, to tak macie rację. Oliwia była dla mnie dość ważną osobą na tym blogu. Ona dawała mi energie do działania. W zasadzie znamy się od kilku miesięcy, ale bardzo ją polubiłam i zaczęłam z nią mieć najlepszy kontakt z całego bloga. Wiem, że teraz dużo osób może sobie pomyśleć, że raz wracam raz odchodzę i sama nie wiem czego chce, mówiąc szczerze to mają rację. Powiedziałabym w tej mojej wypowiedzi dużo więcej, ale zaraz by była fala hejtów i wszyscy uznali by mnie za najbardziej chamską osobę świata. Poza tym nie będę oceniać innych publicznie, bo sama lepsza nie jestem.

Tradycyjnie pozdrowienia. Dużo pozdrowień, ponieważ uważam, że należą się, bo przez Awatarię poznałam masę wspaniałych osób.

Oliwia- Jesteś wspaniała, byłaś i będziesz. Nie mam co tu więcej dodać.
Emilka- Tobie dziękuję przede wszystkim za to, że mogłam pracować to kilka miesięcy z wami na tym blogu.
Ola- Dzięki za dni na snapie haha. Nie wiem co tu dodać, dużo się już znamy i mam nadzieję, że nadal będziemy się przyjaźnić.
I wszystkim moim przyjaciołom których poznałam dzięki grze.

Po raz ostatni

Julia

A tak ogólnie to jest prima aprilis także... 😂 Mam nadzieję, że żart udany? Naprawdę starałam się robić wrażenie, że moje odejście jest prawdą.