AWATARIA, A RZECZYWISTOŚĆ - obrazek na zamówienie, informacje o szkole i czasie...

Witajcie!
Ostatnio nie mam zbytnio czasu na posty i w ogóle granie w Awatarię.
Także nie dziwcie się, że czasami na blogu pojawi się w tygodniu TYLKO JEDEN POST  z mojej strony.
Nie wiem jak reszta administracji, ja teraz mam trudno w szkole – to w końcu 3 gimnazjum…
Plan lekcji jest na tyle zły, że myśląc o nim przechodzą mi ciarki. Ale na szczęście, jak na razie plan nie jest stały. Okaże się za dwa tygodnie. Jednak nie marnuję w szkole żadnej wolnej chwili, gdy się nudzę – zawsze myślę o blogu, ostatnio wymyśliłam całkiem spoko zabawę, która wkrótce pojawi się na naszym blogu! J
Przejdźmy do tematu, jeżeli ktoś z was ma mnie na Facebooku – to już wie, że rysuję rysunki Awatarów na zamówienia. O tak!
Ale jak każdy ’’artysta’’ miewam chwile, gdy nie mam ochoty nic namalować.
Gdy nie mam weny – to nic na siłę!!!

 

Dobra nie zwlekając, przejdźmy do tematu dzisiejszego posta.
Dziś omówię i ocenie jedno z moich zamówień. (może nawet dwa)
Oto ono;

Obrazek przedstawia Awatarkę, jednej z moich widzek na Youtube.
Nazywa się Taylor.
Dziewczyna jest lekko pochylona, ma pochylone w swoją stronę dwa palce.
Nasza awatarka ’’robi oczko’’ do nas. :D
Jest ubrana w sukienkę CANDY GIRL, od razu będę oceniać.
Myślę, że ta sukienka wyszła mi całkiem spoko, już kiedyś rysowałam awatarkę w tej sukience, ale niedopatrzyłam, iż na zakończeniu jest jeszcze biała linia.
Tym razem dopilnowałam, aby sukienka wyglądała tak jak na Awatarii!
Chyba już mówiłam, może nie, ale moje rysunki są tylko upodobnieniem do gry. To mój styl rysowania, nie jest to odbicie lustrzane naszej awatarki (tak jak w grze), ale jest to postać trochę z anime, troche z rzeczywistości i trochę z fantastyki. Taka mieszanka. Sama nie wiem jak to nazwać! :P
Dobra! Następnie – awatarka ma doczepiany ogon ŚNIEŻNA PANTERA. Co do tego nie mam zastrzeżeń.
Na jej głowie znajdują się doczepiane uszy także ŚNIEZNA PANTERA!
Wiem, że mi nie wyszły – nie umiem zbyt rysować uszów! >.<
Ciało, ciało…. Hm… nie jest wcale takie złe! Jedna ręka jest schowana za tułowiem, a druga jest wystawiona do góry.
Głowa jest lekko pochylona, co do ust i oczu, oraz nosa – nie mam zastrzeżeń.
Najważniejsze co w rysunku dziewczyny!
WŁOSY! O taak… to było najtrudniejsze co mogło być!
Dosyć, że nie umiem rysować warkoczy to jeszcze te odstające włoski, chociaż to było łatwe.
Ale… ten warkocz, jak na mnie wyszedł całkiem, całkiem!
Uważam, że włosy mi wyszły. (to tylko moje zdanie)
Ogólnie Taylor wyszła mi całkiem spoko, wiem  że mogą być niedopatrzenia, błędy. Ale ważne to, że twórca rysunku jest z niego zadowolony, bo jaki by miało sens gdybym narysowała rysunek, który mi się nie podoba? :P
~EmiRuda MCA