Dzisiaj postanowiłam, że opiszę Wam event, który odbył się w 2016 roku na awatarii rosyjskiej. Wydaje mi się, że nie był on dostępny w Polsce, lecz parę osób z Polski nagrało to na rosyjskiej awatarii. Może najpierw opowiem Wam coś o festiwalu kolorów Holi.
***
A więc Holi jest to hinduistyczne święto wiosny oraz radości, obchodzone przeważnie w dniu pełni księżyca w miesiącu luty-marzec. Nazywane jest również Festiwalem kolorów i kojarzone z kolorowymi proszkami do obrzucania przyjaciół. To święto obchodzi się przede wszystkim w Indiach, Nepalu i innych regionach świata z populacji Hindusów i osób pochodzenia indyjskiego.Festiwal, w ostatnich czasach, rozprzestrzenił się w częściach Europy i Ameryki Północnej jako święto miłości i kolorów wiosny. Jeżeli chodzi o przebieg tego święta to polega to na tym, że owe święto rozpoczyna się od zapalenia ogniska Holika, gdzie ludzie zbierają się, aby tańczyć, śpiewać. Zaś następnego dnia z samego rana odbywa się karnawał kolorów, uczestnicy odgrywają pościg polegający na wzajemnym obrzucaniu się i wylewaniu na siebie kolorowych farb z wodą, podobnie jak podczas polskiego śmigusa-dyngusa.Ludzie odwiedzają rodziny, przyjaciół, żeby podzielić się radością oraz przysmakami tego święta. Celem tej uroczystości jest wybaczanie sobie błędów z przeszłości. Mam nadzieję, że zrozumieliście o co chodzi w tym święcie.
***
Teraz przybliżę Wam jak to wyglądało na awatarii. Będę korzystała z pewnego rosyjskiego bloga. . Ten event nie był jakiś za bardzo skomplikowany. Nic się nie zbierało, nie było żadnych nagród, itd. Był on po prostu dla przyjemności. Rzucenie farbą nic nie kosztowało, co moim zdaniem jest ogromnym plusem, bo kto by chciał wydawać goldy albo srebro za rzut farbą? Użycie jej było proste. Po prostu trzeba było kliknąć wybraną osobę, którą chcieliśmy obrzucić farbą, a następnie kliknąć taką niebieską ikonkę z różowym kleksem od farby. Po naciśnięciu nasza awatarka rzucała kolorami. Powiem szczerze, że wyglądało to naprawdę śmiesznie oraz ładnie.Praktycznie każdy był cały w farbie. No, ale niestety w następnym roku on się nie pojawił.A może pojawi się w tym? Kto wie, już niedługo zbliża się wiosna, więc wszystko możliwe. Zamieszczę jeszcze na dole p
arę zdjęć odnośnie tego eventu.
Zrobiłam jeszcze logo odnośnie tego eventu.Trzymajmy kciuki, aby się jeszcze kiedyś pojawił, już na Polskiej awatarii! A więc to by było na tyle dzisiaj. Mam nadzieję, że się czegoś nowego dowiedzieliście. Ja już się z Wami żegnam, do zobaczenia!
/Oliwia
W moich okolicach są organizowane takie święta.
OdpowiedzUsuńTroszkę wątpię, że będzie jeszcze takie coś na Avatarii, jak rok temu na wiosnę zrobili smażenie naleśników. Pewnie teraz coś innego wymyśla :D
OdpowiedzUsuń/Plotkara
Trochę słaby był ten event. Event, w którym nie ma stroju do wygrania to słaby event ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
/Angela
hahaha, dla Ciebie wielka blogerko, tylko stroj sie liczy ;D
Usuń~~Moniaaa
Ona to napisała pół żartem, pół serio. Czytanie ze zrozumieniem, poza tym jestem po jej stronie, po co event o jakiś kolorach z którego nie ma korzyści?
Usuńmaterialiści, tylko image, komfort i tak w kółko . szczerze , żal mi was xd
Usuń/Wasza Moniaaa <3
Tego eventu z kolorami i takby nikt nie robił bo po co? Nic nie daje, nawet zabawy ....
UsuńOliwia skad masz to 1 zdjecie? Znalazlas je w rosyjskiej gazetce? Jeżeli tak pod link do gazetki
OdpowiedzUsuńTo znaczy wpisałam po rosyjsku festiwal kolorów awataria i wpisałam do przeglądarki i znalazłam w grafice to :D Pozdrawiam
Usuń/Oliwia
W 2017r. Też był ten festiwal kolorów.
OdpowiedzUsuń