Hej.
Pewnie nie spodziewaliście się mnie tutaj. Mogliście też zauważyć, że niektóre posty zniknęły, a blog całkowicie zmienił wygląd. Co się dzieje? To już za chwilę wam wytłumaczę. Zanim to zrobię chce wam powiedzieć tylko, że zapraszam was na mojego nowego bloga na którym będę w miarę aktywna jest to blog Kronika Wspomnień. Więc o co chodzi? Otóż pomimo naszego odejścia na blogu nadal pojawiają się komentarze i odwiedziny bloga (nawet do 100 dziennie). Jestem tym szczerze zdziwiona, ale jest też mi bardzo miło z tego powodu. Cieszę się, że jeszcze jest ktoś kto powraca do naszych starych postów i inspiruje się nimi. Blog się zmienił: nowy nagłówek i tło, muzyka. A no cóż - postanowiłam zmienić co nieco. Powód jest prosty: możliwe, że do was wrócimy. To znaczy Ola powiedziała mi, że ona i Julka chcą wrócić do Awatarii. A co ze mną? Sama nie podjęłam decyzji. Nie mam jakoś ochoty grać już w Awatarię, niby coś próbuje ale szybko mnie ta gra zniechęca nie wiem dlaczego. Mam też dużo nauki i inne sprawy osobiste. No ale zawsze sobie powtarzam, że na wszystko znajdę czas - postanowiłam, że będę dodawać posty związane z Awatarią np. przeróbki, stare serie i inne. Jednak w samą Awatarię nie będę często grała. A co z kanałem? Kanał jest już zamknięty i nie ma nawet szans żebym powróciła, jest z tym za dużo do roboty i nie potrafię po prostu wszystkiego pogodzić. Z czasem się wszystko okaże, czy znajdę czas, czy to słomiany zapał. Zobaczymy. Jak na razie czekam na dalsze kroki pozostałych chętnych do blogowania - kto wie może zrobimy nabór na redaktora chętnego do pisania. Jeśli są tutaj chętni to proszę pisać! ♥
Kolejna sprawa jest taka, że jeśli macie swoje blogi które prowadzicie na bieżąco to zareklamujcie je w komentarzach pod tym postem, a ja postaram się je dodać do zakładki obok (polecane). Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to piszcie śmiało. Teraz czekamy jedynie na ostateczną decyzję przede wszystkim Oli.
AKI wróci, czy jednak nie?
Pozdrawia
Emilia (teraz Midorme) ♥
Ooo Super! ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się, że blogi o Awatarii wracają ❤
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i liczę, że mimo nieprzyjemności, które spotkałyście na drodze będziecie umiały zebrać siły, zignorować wszelkie zaprzeszłe spory i wrócić z nową, pozytywną energią.
OdpowiedzUsuńDziękujemy 😍
UsuńJa to wiem kotku
Usuń