Tak wiem, że jestem słaba, że zawodzę, że nie nadaję się na blogerkę. Jednak uwierzcie mi, że mimo dużych i szczerych chęci nie mam czasu. Otóż główny powód to EG-ZA-MI-NY w szkole muzycznej. Jest to ostatni rok i za nie całe trzy tygodnie mam dyplom więc zależy mi ogromnie bo kończę I stopień. Po za tym nie miałam zbytnio weny i chęci, jednak teraz posty będą częściej 😉
Teraz krótko do serii. Nie ukrywam, że zainspirowałam się grą... The Sims 3 i 4. Możecie się zdziwić bo co ma piernik do wiatraka. Już tłumaczę. Otóż w tych 2 grach można budować różnymi stylami. Od skandynawskiego przez industrialny do starożytnego. Oczywiście wymieniłam tylko 3 z wielu innych. Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby na Awatarii spróbować takich stylów. Na tapetę wzięłam skandynawski. Na pierwsze wydanie serii industrialny wydawał mi się zbyt surowy. Starałam się na różne sposoby i oto co mi wyszło.
Na samym początku chcę przeprosić Was za jakość. Kompletnie nie wiem co się stało z grą, bo najpierw byłam pewna, że nie dam rady posta ogarnąć (było tak źle.) Po ponownym uruchomieniu gry trochę było lepiej, jednak szału dalej nie ma.
Teraz na pewno kilka osób powie ''No nagrała się w simsy i wielka pani architekt'' albo ''przecież w ogóle to nie ten styl.'' Dopiero zaczynam przygodę z projektowaniem itp. dlatego proszę o wyrozumiałość. Może zacznijmy od początku. Najbardziej pasowała mi tu orzechowa podłoga z lekko szarawymi ścianami. Nie ukrywam, że przydał mi się strasznie zestaw mebli ''Kawaler.'' Pokój ma 2 dość spore okna po jednej stronie. Po drugiej uznałam, że sobie daruję. Pod pierwszym okienkiem ustawiłam wieżę grającą. Swoją drogą świetnie wyglądającą! Z kolei pod drugim stoi biała pufa. Obok niej stoi bielutka jak śnieg kanapa z jednym bokiem, co na pewno dodaje klimatu. Najpierw kombinowałam z pozłacanym stoliczkiem do kawy i kwiatami lilii z warsztatu. Po mimo to stwierdziłam, że to ma być w końcu styl industrialny, a na gotycki lub klasyczny przyjdzie jeszcze czas. Dodałam tam 2 dekoracje. Zapomniałam jeszcze o delikatnym dywaniku od razu na wejściu 😅 Nie zmieniając tematu idziemy dalej. Stwierdziłam, że trochę pusto jest w tym pokoiku i dodałam mały, kwadratowy stoliczek z żółtym kwiatkiem i świeczką. Z czystej ciekawości dałam 2 różne krzesełka i powiem Wam, że jestem zachwycona efektem. Oczywiście muszą stać jakieś drzewka, komódki i półeczki, które dodają klimatu. Pokoik strasznie mi się podoba i myślę, że nawet trzyma się stylu. I zrozumcie - na Awatarii nie ma możliwości pobierania rzeczy z internetu czyli każdy ma takie same meble. Nie zawsze one pasują do wszystkiego, ale jakoś trzeba żyć. Dajcie znać co sądzicie o moim wytworze. Macie jakieś rady lub pytanka to piszcie 😀
//Olka xx
Ps. Dobrej nocki i miłego weekendu 💗
Super, cieszę się że wróciłaś! Świetny post! :o
OdpowiedzUsuńpowodzenia na egzaminach! ^^ (może kiedyś na eurowizji będziesz, hihi)
OdpowiedzUsuńDziękuję hihi ❤️
UsuńZa dużo emotikon szkoda że wróciłaś nikt cię tu nie chce przemądrzała oluchna
OdpowiedzUsuńUwierz mi lub nie, ale większość się ucieszyła z tego, że wracam. Więc prosiłabym mówić za siebie :)
UsuńFajny post, fajny pokój ^^
OdpowiedzUsuńP.S Powodzenia na egzaminach!
nie kończ tej serii. Kocham posty o urządzaniu domów!!!!!
OdpowiedzUsuńNaprawde ładniutki pokój *-*
OdpowiedzUsuńMi sie podoba, tylko ta duza szafka jakos nie pasuje.
OdpowiedzUsuń