|
Źródło: Pinterest |
Rozsiądźcie się wygodnie. Zaparzcie herbatkę, znajdźcie swój kącik i czytajcie. Oto historia niesamowitej przyjaźni w internecie, która już niebawem przemieni się w prawdziwą, realną przyjaźń.
Ja i Julka, znana jako JulciX Awataria lub obecnie GxldenGaze poznałyśmy się w grze Awataria. Może to brzmieć dziwnie, ale taka jest prawda. Poznałyśmy się przez grę.
Był to 7 maja 2016 roku. Właśnie wtedy nagrywałam sceny do jednego z moich pierwszych filmów - Szkoła Awataria Parodia. W tym dniu po raz pierwszy się spotkałyśmy. Julka zagrała w moim filmiku, a potem gościła od czasu do czasu w moich teledyskach. Z czasem zaczęłyśmy się kolegować. Złapałyśmy kontakt na Skype, później też na nk.pl i Facebooku, mamy nawet swoje numery telefonów więc kontakt mamy świetny. I tak zostało do dzisiaj.
Z czasem postanowiłam wznowić mojego starego bloga - Awataria Kochamy Ją!. Nazwa bloga zmieniła się na Awataria Oczami Youtuberów, gdyż w tamtej chwili także Julia i Sandra (Ania Awataria, Sandra Awataria) miały swoje kanały na Youtube. To były piękne czasy. Niestety coś musi mieć swój koniec - pokłóciłyśmy się z Sandrą oraz Nikolą i Zuzią. Nie mamy już takiego dobrego kontaktu, około roku temu próbowałyśmy się dogadać, lecz nic z tego nie wyszło i obecnie jesteśmy w stosunkach nautralnych, jako znajome. Julka jest osobą, z którą nigdy się nie pokłóciłam i to z nią mam jedyny dobry kontakt ze tzw. starych czasów.
Jak już mówiłam, lub nie - koleżeńswo zamieniło się w przyjaźń, zaczęłyśmy rozmawiać przez kamerkę. Okazało się, że mamy wiele wspólnego. Były to tematy milsze, jak i te gorsze...
W 2017 roku nastąpił przełom, bo wpadłyśmy na pomysł, aby wysłać sobie paczki! Niestety nie doszło do skutku, przez drobne nieporozumienie i brak czasu.
W roku bieżącym - wakacje, wyjechałam do mojego kolegi do Monachium. Postanowiłam wysłać Julii kartkę z pozdrowieniami. Udało się, zarówno mi, jak i Julce. To była pierwsza rzecz, jaką podarowałyśmy sobie w realu! 😍
Dzisiaj kartka od Julii stoi na honorowym miejscu na moim biurku i bardzo się cieszę, że nasz plan się powiódł.
Kolejny przełom nastąpił stosunkowo niedawno. Nasz plan z 2017 roku spełnił się w 2019 i wysłałyśmy sobie paczki! Najpierw skonsultowałyśmy to z naszymi rodzicami, którzy również brali udział w szykowaniu prezentu. Jest to naprawdę miłe doświadczenie. 😄
Już pod koniec września wysłałam moją paczkę, która dotarła do celu. Miałyśmy początkowo nagrać opening, ale ostatecznie zrobiłyśmy zdjęcia.
Dostałyśmy wiele różnych rarytasów. Ale na tym nie koniec historii. Ostatnio wpadłyśmy na pomysł spotkania w realu. Kiedyś - gdy byłyśmy młodsze - mówiłam, że jak zrobię prawko to pojadę do Julki (pseudonim Kruszynka)! Teraz jesteśmy w trakcie realizacji naszego planu. 😈
Jak na razie planujemy spotkanie w lipcu, w wakacje, ponieważ dzieli nas pięć godzin drogi. Musimy ustalić to także z rodzicami, ponieważ nie możemy działać na własną rękę. Na razie plan pozostaje w formie głównych propozycji, ale mam nadzieję że dojdzie on do skutku. 😍
Na naszym przykładzie mogę śmiało stwierdzić, że przyjaźń w internecie istnieje naprawdę. Pamiętajmy także o tym, że ma ona swoje wady i zalety. Warto porozmawiać z osobą z drugiej strony komórki przez kamerkę, wymienić chociaż kilka zdań, przekonać się że to naprawdę ona. Żeby nie okazało się, że ten ktoś po drugiej stronie jest czterdziestoletnim facetem podszywającym się pod dziesięciolatkę... Tak, dokładnie - są to sytuacje z życia wzięte.
Uważajcie na siebie!
Midorme 😅