Poniedziałek 13 stycznia, okolice godziny 10:00. Event zimowy 2019/2020 zostaje usunięty z Awatarii. Wiele osób przeżywa zawód spowodowany tym, że nie zakupili wszystkich rzeczy, jakie miały w planach. W gronie tych osób byłam także ja.
Czy ten event znajdzie miejsce w mojej pamięci? Raczej nie. Dlaczego? Tego dowiecie się w dzisiejszej recenzji zimowego eventu.
Event zimowy wykorzystał mapę z 2018 roku, kiedy do zdobycia mieliśmy strój o nazwie "Świąteczny garnitur 2018". Deweloperzy nie wykazali się oryginalnością i poszli na łatwiznę. Stara mapa, podobna tematyka. Jednak poziom trudności... Może event nie do końca był trudny, można raczej użyć tu określenia "zbyt czasochłonny".
Zacznijmy od początku i opiszmy krótko event. Opisy zamieszczę kolejno w punktach.
• w pasku bocznym pojawiła się ikonka, dzięki której mogliśmy znaleść się na mapie i atakować bałwana. W ten sposób chroniliśmy choinkę przed złoczyńcami. Za jeden rzut w bałwana otrzymywaliśmy śnieżynkę oraz odłamek w kształcie gałązki.
• każde zamrożenie po uderzeniu w bałwana trwało około 30 sekund. Zanim rzucimy po raz kolejny w bałwana musimy odczekać ten czas, gdy jesteśmy zamrożeni.
• za 4 rzuty śnieżkami musieliśmy wydać 2 rękawice. Za rzuty otrzymywaliśmy lampeczki potrzebne do warsztatu.
• w kategorii "Sklepy" pojawił się specjalny sklep świąteczny, w którym mogliśmy za snieżynki zakupić nowe ubrania oraz stare eventowe ubrania, a także meble i prezenty.
Punkt pierwszy. Mapa świąteczna, szalony bałwan i poświęcony czas.
Mapa sama w sobie prezentowała się bardzo ciekawie. Podobała mi się sceneria i świąteczny klimat. Sama kolorystyka była przyjazna dla oka. Co ciekawe pod koniec eventu tarcza znajdująca się na choince zniknęła.
Bałwan był naszym wrogiem numer jeden, w górnym pasku mieliśmy ukazane jego życie, które stopniowo z czasem znikało, aż w końcu dotarło do zera i zniknęło. Ukazał się wtedy komunikat o pokonaniu złoczyńcy, jednak bałwan nadal był i mogliśmy zbierać śnieżynki co jest plusem.
Jednak bardziej na naszą niekorzyść jest czas i energia poświęcone na zdobycie tytułu. Ja sama zrezygnowałam z tego. Aby zdobyć tytuł trzeba by przebywać na tej mapie około pięciu godzin dziennie, co jest sporym przegięciem! Dodatkowo, aby strzelić w bałwana potrzeba było aż 20 energii. Więc za jedną śnieżynkę traciliśmy wiele, a zyskiwaliśmy... nie za wiele.
Punkt drugi. Oszukani przez administrację.
Pozwólcie, że przybliżę Wam tutaj screna, który pojawił się na samym początku. Zerknijmy na punkt pierwszy dotyczący śnieżynek...
Punkt drugi. Oszukani przez administrację.
Pozwólcie, że przybliżę Wam tutaj screna, który pojawił się na samym początku. Zerknijmy na punkt pierwszy dotyczący śnieżynek...
Jak widzicie administracja obiecywała nam trzy bezpłatne choinki, które mieliśmy zdobyć w trzech kolejno następujących dniach. Pozwoliłoby nam to nieco odpocząć od eventu i szybciej zdobyć cenne śnieżynki. Jak to w polskiej wersji, choinek nie było... Oszukani? Błąd w grze? Tego nie wiem... Jedynym pocieszającym faktem był ten, że w zadaniach dodatkowych mogliśmy zdobyć drugą choinkę.
Punkt trzeci. Kosmiczne ceny ubrań i mebli.
Niestety, aby pozwolić sobie na modny ciuszek musieliśmy się sporo napracować! Ubrania były za śnieżynki, fakt - były prześliczne, ale ich ceny... Wygórowane. Ja przykładowo bez tzw. robienia G zebrałam jedynie na dwa przedmioty... A Wy?
Tak szczerze do reszty nie ma co się doczepiać. Graficznie wyglądało to w porządku, mimo że event był nieco pracochłonny to miło było go ujrzeć w grze i brać udział. Pod koniec akcji otrzymaliśmy VIP na 10 dni oraz trzy prezenty o różnych wielkościach! A w nich ciekawe prezenty, nawet ubrania ze sklepu świątecznego!
Ostateczna ocena? Przybliżona jest bardziej do negatywnej, niźli pozytywnej. Moim zdaniem event powinien być przynajmniej odrobinę prostszy. Jednak pamiętajmy - nie ma nic za darmo. Porównując stare eventy, w których śnieżynki można było zdobyć np. rzucając śnieżkami w innych graczy, widzimy różnicę poziomu! Awataria ciągle się rozwija i miejmy nadzieję, że wyjdzie nam to na dobre!
Proszę nie piszcie o cenach, tak to robicie goldy na najnowsze ubrania lub jakieś inne pierdoły a teraz Wam się nie chciało zrobić 40g na choinkę? W związku z powyższym, gdybyście kupili trochę choinek to nie narzekalibyście na ceny. Po drugie nie zdążyliście kupić zaplanowanych rzeczy? Każdy wiedział, że event będzie trwał do 13 stycznia więc można było sobie tak czas zagospodarować żeby później nie narzekać. Co do ''przebywania na mapie 5 godzin dziennie'', nie zgodzę się z tym. Event trwał 2 tygodnie a na tytuł potrzebowaliśmy 1500 gałązek, wystarczyło do 100 gałązek dziennie nazbierać lub troszkę więcej i proszę nie piszcie, że 100 to też za dużo bo naprawdę gdyby administracja miałaby te ''uwagi'' czytać to by ze śmiechu płakali, co to byłby za event, który po 5 minutach pół awatarii ma zrobiony? Oczywiście to tylko moja opinia i nie urażam nią nikogo.
OdpowiedzUsuńNie wszyscy robią G.
UsuńNo pewnie tylko blogerzy nie robią przecież. Prawda jest taka, że każdy robi G, nie każdy codziennie po 1000G, ale co jakiś czas robi każdy. A wy blogerzy tylko tak piszecie, że nie robicie w ogóle G i namawiacie, żeby kupować, bo moderatorzy na to zasługują, a wy piszecie to tylko, żeby się pokazać jacy to fajni jesteście i uczciwi..
UsuńNie interesuje mnie kto i ile robi G. Ta rozmowa nie ma sensu. To admini dali opcję, dzięki której można zdobywać 10G. Jak ktoś ma czas, to niech robi.
UsuńNie namawiam do kupowania. To jest moja recenzja i moje zdanie. Ty uważasz inaczej, zgoda.
Usuń'' nie każdy robi G'', szanujmy się, teraz każdy robi konta na awatarii a jak nie konta to doładowania i nie wpierajcie swoich wymyślonych racji bo to jest szczyt wszystkiego. Nikogo nie interesuje kiedy ostatni raz robiłeś g, chciałeś jakieś ubrania lub meble, to mogłeś doładować lub zrobić g a skoro dla Ciebie to strata czasu, to mebli ani ubrań nie masz papa :*
UsuńNie każdy robi g, ja np. nigdy nie robiłam, bo nie miałam takiej opcji i teraz też nie mam. Wcześniej nie miałam sąsiadów, a jak dodali, to nie mam wszystkich i mi nie każdy dochodzi(albo wcale nie dochodzi, bo nie wiem). Gram uczciwie i daję sobie radę, a g zbieram z zadań i logowań itd., przez co później mogę sobie kupić coś, co chciałam i nie narzekam.
UsuńEmilko popraw to, ze na tytuł trzeba 1500 gałązek, bo się pomylilas i napisałaś 1000. Fakt event był czasochlonny myślałam, ze nigdy nie wbije tego tytułu ale się udało. Boję się co to będzie na Walentynki. Wiadomo już co szykują na te okazje Rosjanie? I kiedy będzie w koncu aktualizacja klubow?
OdpowiedzUsuńPoprawiłam błąd, dziękuję. Na razie nic na sto procent niewiadomo... Ale są koncepcje, że event będzie podobny do tego.
UsuńEvent wymagał sporo czasu! Zbieranie śnieżynek co 3h wymagało tego, aby być praktycznie na bieżąco na grze, żeby cokolwiek na coś uzbierać, a co do robienia G, owszem 40g trochę dużo jak na jedną choinkę, które daje przyrosty w postaci 3 śnieżynek, tytuł bardzo fajny, mało przyjemny, ale przynajmniej nie będzie go miała co druga osoba na awatarii. Tyle w temacie, dziękuje do widzenia.
OdpowiedzUsuńZastanów się co piszesz, wystarczyło wchodzić co 3h po śnieżynki a nie siedzieć w grze przez 3h i tak non stop, pomyśl trochę :) poza tym wszyscy narzekacie, tu za mało śnieżynek tu za drogie ubrania no do cholery jasnej, eventu nie dadzą też narzekanie i płacz a skoro tytuł ''bardzo fajny, mało przyjemny'' to po co o niego walczyłaś? ''mało przyjemny'', noo najlepiej to żeby dawał po 100g na sekundę wtedy będzie super tak? Skoro takie narzekania to niech przestaną dodawać eventy wtedy zobaczycie jak będzie super, zero pracy i zero narzekania. Bez pozdrowień.
Usuń"Moim zdaniem event powinien być przynajmniej odrobinę prostszy. Jednak pamiętajmy - nie ma nic za darmo."
UsuńMoim zdaniem event nie był taki zły najbardziej podobało mi się dostanie vipa i 3 prezentów o których moim zdaniem warto wspomnieć w poście. moim zdaniem uratowały go
OdpowiedzUsuń