Większość z Was zauważyła, że posty pojawiają się coraz rzadziej, a ja sama od pewnego momentu zaczęłam pisać je na siłę. Awataria jako gra nie jest już tak strasznie fascynująca jak dawniej. Do tego dochodzą zobowiązania związane ze studiami, niby mam czas, a niby nie...
Nie mam pojęcia jak długo AKI pociągnie z dwiema autorkami. Nie mamy w ciągu dalszym żadnych chętnych do pomocy, nie wiem czy to przez to że ktoś boi się poziomu bloga, czy blogowanie już totalnie go nie kręci. Ostatnio bardzo często zaglądam na Turecką podróbkę, samą satysfakcją jest to że macie wszystko za darmo i nie musicie się męczyć. Z drugiej strony - jak już kiedyś wspominałam, gra traci sens. Wrócę jeszcze do tematu częstotliwości dodawania postów - prawda jest taka, że będą one pojawiały się coraz rzadziej. Mimo wszystko mam w zanadrzu jeszcze jeden ciekawy projekt, ale czy warto go rozpoczynać skoro i tak już nie wypali (tak jak inne serie)? Moja wprawa w blogowaniu trochę wyparowuje, może chcielibyście powrotu jakiejś dawno zapomnianej serii?
Dlaczego osób zainteresowanych jest tak mało? Uważam, że jest to spowodowane tym, iż większość już odeszła z gry. Ostatni rok to widoczny spadek zainteresowania grą spowodowany zaniedbaniem gry przez deweloperów. Ludzie są coraz starsi i wyrastają, czasami mam uczucie, że z tamtego pokolenia (lata 2014-2017) zostałam tylko ja. Ostatecznie gdy wspominam tamte fajne czasy i moją (w cudzysłowie mówiąc) popularność na tej grze (dzięki kanałowi na Youtube) na ustach pojawia się uśmiech.
Wraz z odkrywaniem nowych gier, które są fascynacją wielu osób dowiadujemy się, iż istnieją o wiele lepsze produkcje niż Awataria. Mimo wszystko wielu ludzi nie potrafi tak po prostu zakończyć tego małego podrozdziału życia jakim są ich przygody w tej nieszczęsnej grze. Awataria po prostu stała się nudna i przereklamowana.
Zacznijmy od tego, że górną część posta pisałam w dużym odstępie czasowym od tego, co dzieje się aktualnie. Na AKI dołączyła nowa autorka! Powitajmy Izę. Liczymy na owocną współpracę, a także dziękujemy za wyrażenie chęci do przystąpienia na okres próbny. Powodzenia!
Moja seria będzie polegała w dużym stopniu na moich zainteresowaniach, czyli pracach graficznych, nagłówkach i innych tego typu rzeczach. Skupimy się tutaj na ocenie nagłówków innych blogów, a pod koniec zajmiemy się plebiscytem na najlepszy nagłówek serii. Kto zostanie Waszym faworytem?
Dla osób, które będą się do mnie przyczepiać - zdaję sobie sprawę z tego, że seria będzie wywoływała wiele kontrowersji. Ale czy nie o to w tym chodzi? Wreszcie coś będzie się działo. Ostatnimi czasy w świecie blogów nastała cisza...
Sama wiem, że nie jestem jakimś tam wybitnym grafikiem. Jestem raczej amatorem. Moje prace są tworzone z czystej pasji. Tak samo z pracami naszych dzisiejszych i kolejnych bohaterów!
Samą satysfakcję daje nam możliwość stworzenia czegoś tak fantastycznego, możliwość przelania naszej wizji na obrazek graficzny. Fantazja nie zna granic.
Jak wiecie swoje prace ciężko jest ocenić, gdyż myślimy że wszystko jest idealnie zrobione. To osoby poboczne dostrzegają błędy i pomagają nam w ich skutecznym zapobieganiu, dlatego też seria jest bardzo pomocna.
Zaczniemy od rzeczy, które naprawdę w tym nagłówku przypadły mi do gustu. Pierwsze co przykuwa uwagę to ślicznie zrobione cienie do powiek. Podoba mi się w nich przejście z koloru białego na inny, a także taki zabieg polegający na użyciu rozświetlenia, dodaniu blasku na powiekach. Sama kolorystyka cieni pasuje do reszty nagłówka co daje świetny efekt.
Ciekawym elementem są pozycje postaci, myślę że autorka chciała tutaj przedstawić atmosferę oraz nastrój bloga. Nie spotkałam się jeszcze z takim typem nagłówka. Samo wyszukane tło także jest ciekawe i pasuje kolorystycznie, tak więc dopasowanie kolorów do bloga mamy tutaj na wielki plus. Jeżeli chodzi o napisy, dobrym zabiegiem było zastosowanie gradientu kolorów. Sama używam efektu widocznego na grafice powyżej - postacie lekko zasłaniają tytuł bloga. Według mnie wygląda to o wiele ciekawiej, a sam napis da się rozczytać. Na dole natomiast mamy nazwę miesiąca i rok wykonania. Ostatnio bardzo popularnym zabiegiem jest pomniejszenie nagłówka i rozmazania jego powiększonego tła po bokach - wydaje mi się, że jest to zrobione krzywo, ale trudno to dostrzec (zapraszam do dyskusji). Aby się tego pozbyć można zwęzić szerokość bloga.
Przejdźmy więc do postaci z lewej strony. Tutaj jest zaznaczone o wiele więcej kółek. Zaczynając od góry - czysta wycięta bluzka. Jak widzicie jej końcówka wystaje na spódnicę. Po samej spódnicy widać, że autor grafiki chciał zastosować efekt wciągniętej bluzki. Jeżeli tak, zmazałabym wystający koniec i lekko ją poprawiła z prawej strony spódnicy. Niestety to wszystko działa negatywnie na cały dół postaci. Zarówno spódnica, jak i nogi są źle rozmieszczone. W przypadku spódnicy, aby pozbyć się problemu użyłabym opcji zniekształć swobodnie (dostępnej w PiXrl) i rozciągnęłabym ją odrobinę na boki, aby zakryć nogi (nadać efekt opadającej na nogi spódnicy). Można to również zrobić w taki sposób - poszerzyć spódnicę, lub za pomocą wycinania skopiować jeden element i go dokleić. Jak wiemy ubrania z Avatana w większości są robione dla postaci stojących bez żadnych animacji, co stwarza później większy problem przy tworzeniu grafik koncepcyjnych.
Jeżeli chodzi o resztę to pogrubiłabym i przesunęła nieznacznie w bok nogę, która jest wyprostowana. Potem odsunęłabym odrobinę zgiętą nogę od tej wyprostowanej, ponieważ widać jak one na siebie nachodzą, co nie wygląda realistycznie. Można tutaj również zmienić ich położenie z użyciem rotacji. Pamiętajmy, że najpierw trzeba stworzyć szkielet z samej gołej postaci.
Dodać animację, jakiej chcemy użyć na nagłówku. Dopasować twarz. Następnie można zająć się wklejaniem i edytowaniem ubrań. Ważnym elementem w tworzeniu jest zwracanie uwagi na proporcje odpowiednie dla danej gry, bądź odwzorowania w rzeczywistości. Tak jak w Awatarii mamy głowę postaci większą od ciała, tak w rzeczywistości wygląda to inaczej. Mi osobiście często w rysowaniu i tworzeniu pomagają grafiki koncepcyjne z mang lub najprościej w świecie patrzenie na ruchy własnego ciała. W tworzeniu nagłówka na zimę użyłam przykładowo grafiki z Google tylko po to, aby odwzorować na jej podstawie dłoń.
Przyznam, że ocena jest strzałem w dziesiątkę, po dzięki obiektywnemu spojrzeniu każdy ma szanse się poprawić, nawet ci najlepsi ^^
OdpowiedzUsuń😃
Usuńakame sama brzydkie robisz naglowki to moja opinia :)
OdpowiedzUsuńOkej! :)
UsuńMoże coś więcej na ten temat napiszesz? Będę wdzięczna.
Usuń