🌿 Aktualizacja bloga 🌿 Witaj w krainie magii 🌿

Witaj w krainie magii i inspiracji! Niedziela była dla mnie idealną okazją na pomyślenie nad nowym nagłówkiem, a kiedy już coś mi wpadnie do głowy to od razu biorę się za realizację, aby później o tym nie zapomnieć. Podobnie było i dzisiejszego dnia, kiedy to do głowy przyszedł mi pewien ciekawy pomysł...

Magia i fantasy? To jest to. Moim słowem przewodnim była kraina. Chciałam przedstawić magiczną wróżkę w pięknej, zielonej krainie. Chciałam dużo zielonego i jeszcze więcej roślin! Czemu? Bo taki mam kaprys. Lubię umieszczać postacie w okręgach, a umyślało mi się stworzyć tajemniczą postać w okręgu z pnączy. Ostatecznie użyłam roślin z Awatarii. Według mnie taki zabieg - polegający na nakładaniu na siebie warstw - wyszedł na dobre! Mimo, że to polegało na kopiuj i wklej, efekt jest świetny! Poniżej kadr z czasu tworzenia.

Ogółem tworzenie nagłówka zajęło mi całe popołudnie. Robiłam sobie przerwy, ponieważ co chwilę przyjeżdżali do mnie goście (jak to w niedziele). Ostatecznie udało mi się skończyć to wszystko w dniu dzisiejszym. Największy problem miałam chyba z postacią. Ogólnie zaczęło się od tego, że wyszukałam fajne rzeczy na Avatan Plus. Potem ułożyłam pozę i gotowe! 

Nasza czarodziejka, a może wróżka prezentuje się tak jak powyżej. Według mnie? Wyszła całkiem spoko. Najbardziej spodobały mi się dłonie! Znalazłam taki świetny szablon, udostępnię Wam go.

Przypadły mi do gustu ze względu na to, że pokazują jakieś ruchy dłoni. Awatar w grze na ogół ma taką zwyczajną dłoń, która nawet jej nie przypomina. A tutaj? Mamy odmianę. Problemem był kolor, a więc postanowiłam stworzyć coś na styl rękawiczek. Efekt? Świetny. 

Zanim przejdziemy do liter, opowiem o zmianach ogólnych na blogu. Jak widzicie zmieniłam nieco zakładki i kolorki. Zniknęła kategoria Autorzy, a w pasku bocznym pojawiła się informacja o mnie. Niedługo zostaną tam opisane pozostałe autorki. Wygląda to nieco inaczej i dodaje świeżości. 

Nasze zdjęcia umieściliśmy w roślinnych okręgach. 

Napisy są dosyć... nietypowe, a jednocześnie ciekawe. Gdzieś je już widzieliście. Tak! Podobne są na stronce Spotted Awataria. Z resztą - sama je robiłam. Wpadłam na ten pomysł spontanicznie, a efekt jest naprawdę zaskakujący! Poniżej możecie zobaczyć dwie wersje nagłówka na spotted. Ostatecznie wygrała wersja jaśniejsza.

Mam jeszcze jedną zmianę (a może dwie). Przycisk czytaj dalej uległ zmianie. Pierwotnie miał zostać stary, ale wpadłam (znowu) na genialny pomysł stworzenia animowanego przycisku. Jest on zasłonięty rośliną, a kiedy na niego najedziemy to odkrywa się tekst.

Ostatnia zmiana to już tradycyjnie podpis dla mnie i Leviatana. Trochę zieleni nie zaszkodzi. Mimo, że nagłówek wygląda nieco wiosennie (a zbliża się jesień), to czuć powiew świeżości. Stary nagłówek był już na tyle nudny, że mogliśmy z niego zrezygnować. Kiedy kolejna zmiana? Nie mam pojęcia, może za miesiąc, a może za dwa...