wtorek, 12 kwietnia 2022
Dziękujemy, że czytaliście naszego bloga ♥
poniedziałek, 29 marca 2021
🦑🩰 Wywiad z założycielem Avaidel 🩰🦑
Puk, puk
Dawno
nic nie pisałam i w sumie nic dziwnego, bo Awataria leży dosłownie w śpiączce. Zobaczymy, czy w najbliższych miesiącach owy stan ulegnie
zmianie. Mimo, że niewiele się dzieje, to postanowiłam napisać jakąś notkę, żeby to trochę ożywić całą tą społeczność. Avaidel, czyli tak zwana
,,podrobiona Awataria’’ jest znana głównie ze swoich haremów, nielimitowanego
złota oraz przyjaznej administracji. Postanowiłam wypytać założyciela tego
serwera, czy zdradzi mi trochę ciekawych smaczków z życia założyciela gry. Początkowo mieliśmy przeprowadzić wywiad na serwerze, ale jakoś nigdy nie mogliśmy
się zgadać. Ostatecznie wywiad z Fidel’em został przeprowadzony poprzez
platformę Discord.
piątek, 5 lutego 2021
🐱💛 Kierowirus - Awataria opanowana przez człowieka - kota!?💛🐱
Budząc się dzisiaj rano, zjadłam śniadanie, a następnie włączyłam laptopa, ażeby to zrobić poranne zmianki u ogrodnika oraz dozorcy. Nie zdążyłam nawet kliknąć w zakładkę ,,Gry’’, a mój dobry znajomy Catch me zaczął zalewać mnie spamem wiadomości o tym, że trwają prace konserwatorskie. Sekundę potem okazało się, że to jednak prawda! Miałam wątpliwości, że po usunięciu wtyczki flash jakiekolwiek aktualizacje będą jeszcze miały miejsce, dlatego byłam bardzo miło zaskoczona. Kiedy prace dobiegły końca, wbiłam czym prędzej na Awatarię, aby przekonać się, co tym razem sprezentowała nam administracja. Nowości miały miejsce w salonie piękności. Dzięki nowym kolorom oraz fryzurom, nasze Piksele będą miały możliwość jeszcze kreatywniejszego wyrażania siebie.
sobota, 30 stycznia 2021
Kilka mniej, lub bardziej ważnych przemyśleń...
Hejka,
Nigdy nie myślałam, że pisać
będę posty tego typu, bo po prostu uważałam, że dramy w pikselach nie są warte
negatywnych emocji i lepiej po prostu podchodzić do nich na luzie. Ostatnimi
tygodniami, jak pewnie dobrze wiecie,
brałam udział w serii ,,A models is born’’ na magicznej Awatarii. Zgłaszając
się do konkursu byłam naprawdę zmotywowana i szczęśliwa, że mogę bawić się w przebieranki z
osobami, które bardzo lubię. Wróżyłam nam wszystkim wielką zabawę, frajdę,
śmiechy… I przede wszystkim brak spin. Może i zajmuję się wróżeniem z kart
tarota, ale nie podejrzewałam, że cała ta ,,zabawa’’ obróci się o 180
stopni. Z pikselowej przebieranki stała
się zażartą wojną o to kto dłużej utrzyma się przy życiu. Nie mówię tutaj
jedynie o punktacji, a również o dramach, które w trakcie trwania serii miały
miejsce. W tym poście nie chcę wypowiadać się na tematy dram, które stricte
mnie nie dotyczą, bo nie wiem jak wyglądało to od środka – chciałabym skupić
się jedynie na tym, co dotyczyło mnie (ostatni tydzień i okolice).
niedziela, 3 stycznia 2021
💤😴Senne marzenia graczy...😴💤
Ohayōgozaimasu!
Nadszedł nowy rok, a co za tym idzie – noworoczne postanowienia. Osobiście za cel wyznaczyłam sobie zaprzestanie bezczynnego siedzenia w oczekiwaniu na jakiś cud z nieba. Miesiąc wstrzymywałam się z napisaniem posta, a moją jedyną wymówką było to, że możliwe jest zniknięcie Awatarii w sylwestrową noc. Póki co gra stoi, a ja nie zamierzam myśleć więcej o tym, co może się stać, a skupię na tym, co faktycznie dzieje się tu i teraz. Obecnie myślę, że byłam po prostu leniwa i nie powinnam usprawiedliwiać się flashem. Pewnie posty nie będą pojawiały się bardzo często, bo nauczyciele w szkole cisną mnie dość mocno, a dodatkowo senpajka Midorme tak się ostatnio upiła, że wprowadziła swoje niedorzeczne pomysły odejścia w życie. Niemniej jednak powinnam uszanować jej decyzje i spiąć bardziej dupe. Szkoda byłoby, gdyby AKI faktycznie umarło, dlatego trzymajcie kciuki, abym wytrwała w swoim noworocznym postanowieniu i wstawiała posty w miarę regularnie.
Myślę, że każdy z Was zna to uczucie, kiedy po dniu pełnym
wrażeń, w końcu kładziemy się na miękkiej poduszce i z ulgą oddajemy w
objęcia Morfeusza. Właśnie wtedy zaczynają nas nachodzić przeróżne wizje - niektóre
dotyczą życia codziennego, a inne są całkowicie zwariowane i fantastyczne.
Kilka miesięcy temu zobaczyłam na spotted post z pytaniem typu ,,Czy mieliście
kiedyś sny dotyczące Awatarii?’’ – to właśnie on zainspirował mnie do
stworzenia dzisiejszej notki.
Ja sama nie pamiętam, żebym miała jakieś większe sny związane z tą grą. Jedyne co pamiętam, to przebłyski jakiejś sennej wizji związanej z haremem, w którym główną role odgrywała ówczesna sułtanka Fatma – niestety, ale nie pamiętam dokładnie o co wtedy w nim chodziło. Uznałam, że ciekawie będzie podpytać trochę ludzi z naszej społeczności o ich senne przeżycia.
piątek, 1 stycznia 2021
Rozliczenie z samą sobą...
Cześć.
Tak jak obiecywałam, w nowym roku napiszę posta, w którym podejmę ważne decyzje. Jednak to nie wszystko. Zbyt długo to ukrywałam, a z racji iż odchodzę z Awatarii (bądź nie), chcę wyjawić całą prawdę. Najlepszy smaczek pozostawię na koniec, a więc trzymajcie się mocno, bo przyszedł czas na rozliczenie się z samą sobą. Ten post zapadnie Wam w pamięci na długo, a ja nigdy tak na nic nie czekałam jak na napisanie tej notki. Wyjawię tutaj wszystko i przyznam się oficjalnie do wszystkiego co zrobiłam. Poznacie moją gorszą stronę. Zniszczę tym postem wszystko, chociaż staram się pomagać innym jak tylko mogę. Nie chcę być już tą osobą, którą byłam kilka lat temu. Może wtedy byłam młoda i jeszcze nie rozumiałam, że to co robię jest złe i nie na miejscu? Szukałam uwagi, chciałam, aby pisali o nas na blogach i tak rozpoczął się projekt Kościół Awataria.