piątek, 1 stycznia 2021

Rozliczenie z samą sobą...

 Cześć.

Tak jak obiecywałam, w nowym roku napiszę posta, w którym podejmę ważne decyzje. Jednak to nie wszystko. Zbyt długo to ukrywałam, a z racji iż odchodzę z Awatarii (bądź nie), chcę wyjawić całą prawdę. Najlepszy smaczek pozostawię na koniec, a więc trzymajcie się mocno, bo przyszedł czas na rozliczenie się z samą sobą. Ten post zapadnie Wam w pamięci na długo, a ja nigdy tak na nic nie czekałam jak na napisanie tej notki. Wyjawię tutaj wszystko i przyznam się oficjalnie do wszystkiego co zrobiłam. Poznacie moją gorszą stronę. Zniszczę tym postem wszystko, chociaż staram się pomagać innym jak tylko mogę. Nie chcę być już tą osobą, którą byłam kilka lat temu. Może wtedy byłam młoda i jeszcze nie rozumiałam, że to co robię jest złe i nie na miejscu? Szukałam uwagi, chciałam, aby pisali o nas na blogach i tak rozpoczął się projekt Kościół Awataria



Był to okres, kiedy Valide Sultan działała na najwyższych obrotach. Pełno dram i nie tylko. W projekcie brało udział sześć dziewczyn, wszystkie to blogerki pochodzące ze znanych Wam blogów z dawnych lat. Nie będę jednak zdradzać ich tożsamości, bo mowa tutaj o mnie. To akurat nie jest dla Was żadnym zaskoczeniem, ponieważ wszyscy wiedzieli lub domyślali się, że ja to siostra Faustyna. Postać wykreowana na rzecz bloga. Nigdy jednak oficjalnie się do tego nie przyznawałam, co lepsze - aby zmniejszyć podejrzenia, grałam na dwóch kontach jednocześnie. Głupota. Czy to było naśmiewanie się z kościoła? Pod żadnym pozorem, pomysł wyszedł spontanicznie, wymyśliła go jedna z osób ja to poparłam i wkręciłam się w to na maksa. Mieliśmy zajęcie, ponieważ były wakacje i strasznie nam się nudziło. Już domyślacie się, kto odpowiadał za stronę graficzną. Z czasem dziewczyny zaczęły odchodzić, a słuch o dramie zaginął. Teraz to jedynie wspomnienie. Od czasu do czasu wchodziłam na tamto konto, a teraz istnieje sobie ono w zapomnieniu...


Wdowy - czarna, niebieska i fioletowa. Drama z Valide doszła do tego stopnia, że tworzyłyśmy przeróbki muzyczne na jej temat. Miałam dostęp do kanału wdów, filmy usunęłam po jakimś czasie, ponieważ nie chciałam mieć kłótni z Hurrem. Było nas trzy, jedna wdowa już nie gra, ja byłam Czarną Wdową. Zszokowani? Cóż, to chyba taka pierwsza wykreowana przeze mnie postać w grze. Nie chciałam otwartej kłótni, a więc uciekłam na anonimowe konto. Chciałyśmy stworzyć coś w stylu OŁ JEA!.


Kojarzycie tą Panią? To Żniwiarka. Pisała na blogu Awataria Jest Tylko Nasza i miała kilka dram, między innymi z Plotkarą - Lemurek Awataria. Żniwiarka to tak naprawdę przerobione konto Czarnej Wdowy. Z resztą po samej grafice można się domyślić, kto ją robił. Dlaczego stworzyłam to konto? Zamysł był taki - chciałam poczuć się autorką, czyjąś podwładną na cudzym blogu i sprawdzić, jak sobie z tym poradzę. W tym celu przerobiłam konto Wdowy na Żniwiarkę - stworzyłam oryginalny wygląd i zmieniłam nick. To były ciekawe czasy, a wszystko oczywiście działo się w wakacje, kiedy czasu miałam od groma.

Kolejną postać znacie z mojej dramy z Julcią. Obydwie byłyśmy w to wplątane. Postanowiłyśmy założyć bloga na styl Hejterzy Awatarii lub Lemurek Awataria. W ten sposób wykreowałyśmy postacie Alex oraz Juliette.



To ja byłam Juliette Awataria, a Julcia była Alex. Założyłyśmy wspólnie bloga Stop Awataria. Było to tak dawno, że nawet nie pamiętam o czym tam pisałyśmy. Były to posty typu - demaskowanie oszustów lub ocenianie blogów.

Nie mam niestety dostępu do bloga, więc Julcia - jeśli byłabyś tak uprzejma go nam udostępnić, albo coś w tym stylu. No, chyba że już dawno go usunęłaś - a szkoda. Jak obiecywałam - na koniec zostawię najlepsze. O tym nie wiedzieli nawet moi najbliżsi przyjaciele. Zacznę od dramy z Jastą, do której ja doprowadziłam udawając, że wysyłam wiadomości do znanego Wam z bloga Hejterzy Awataria ''Dominika''.



Chodziło o to, że owa youtuberka kopiowała filmy od rosyjskich graczy i wrzucała na swój kanał. Bardzo mnie to zdenerwowało, gdyż nie podawała źródeł. Oficjalnie się przyjaźniłyśmy, a więc już wynika z tego jaka byłam dla niej fałszywa. Jest mi trochę głupio i przykro, a gdybym miała z tą osobą kontakt to bym ją szczerze przeprosiła. 


Pamiętacie bloga Hejterzy Awatarii? Zastanawialiście się kiedyś, kim była osoba go prowadząca? To teraz już wiecie - to byłam ja. I co zrobicie z tym faktem? Bo ja nic, nie ukrywam że ciekawie było prowadzić takiego bloga. Oczywiście trzymałam go z dystansem, dotychczas nie miałam psychy, aby się do tego przyznać. Wiem jednak, że ta chwila musiała prędzej, czy później przyjść. Niczego nie żałuję, ale jednocześnie szczerze przepraszam wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób swoim postępowaniem uraziłam. To była jedna z moich najciekawszych przygód w świecie gry. Nie traktujmy tego jakoś specjalnie osobiście - w końcu to głupia gra i założę się, że nie jestem jedyną taką osobą np. autorzy bloga Pod Ostrzałem 2018, którzy do dziś dzień pozostają anonimowi. I powiem Wam jedno - Wszystkie anonimy, tajemniczy blogerzy: nie macie psychy się do tego przyznać. Nie macie odwagi się ujawnić. Bo to zniszczy Waszą nieistniejącą reputację w jakiejś głupiej grze. Może jest już za późno, ale ja to robię teraz. Nie chcę już mieć żadnych tajemnic w świecie tej gry. Pora dorosnąć i zapomnieć o przeszłości, teraz każdy z nas jest trochę innym człowiekiem. Tak samo jest ze mną. 
To wszystko co miałam do powiedzenia. Teraz wiele osób mnie może bardziej znienawidzi, może jakiś mały skandalik to wywoła... szczerze? Mam to gdzieś. 

Co dalej z tym blogiem? Leviatan chce dalej pisać posty, a więc uszanuję jej decyzję i nie zamknę go. Jednak ja odchodzę, a będę tutaj jedynie osobą, która odpowiada za estetykę. Od czasu do czasu wrzucę jakąś głupotę na kanał, ale z Awatarią przyszłości wiązać nie będę. Pora to skończyć. Takie jest moje postanowienie noworoczne.
Dziękuję i przepraszam.

Akame - założycielka AKI


10 komentarzy:

  1. WOOW nieprawdopodobne to wszystko to twoja sprawka, mimo wszystko brawo za odwagę do przyznania się. Powodzenia w dalszym tworzeniu na yt i nie przejmuj się hejtami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, nie spodziewałam się miłych komentarzy pod tym postem. Dziękuję i szczęśliwego nowego roku.

      Usuń
  2. Czy Awataria została usunięta???

    OdpowiedzUsuń
  3. piszesz tego posta tak jakby to wszystko było MEGA SKANDALICZNE i SZOKUJĄCE
    a kurwa nie jest i nikogo to już nie obchodzi XD

    puchar mam ci wręczyć za to że się przyznałaś, a ci źli i podli ludzie z Pod Ostrzałem albo inne anonimy tego nie zrobili? jeśli to cię podjara to masz: ��

    nie udawaj i nie oszukuj się że byłaś jakąś wielką gwiazdą tutaj, bo nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz.
    elo.

    ps. czekam aż mnie zjedziesz za to że piszę z anonima i się nie przyznaję do tego kim jestem - też nie mam psychy, huh?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mocne rozpoczęcie 2021 roku... Bardzo odważny post, mimo że zrobiłaś wiele złego potrafisz się do tego przyznać - a to bardzo rzadka cecha. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Cieszymy się, że jesteś tutaj z nami!
Pamiętaj, że podczas komentowania naszych postów musisz przestrzegać kilka zasad.

1. Staraj się odzywać z szacunkiem do adminów oraz innych czytelników.
2. Nie pisz komentarzy z podtekstami seksualnymi/ religijnymi.
3. Jeżeli masz jakieś wątpliwości lub uwagi co do treści posta, napisz to.
4. Nie reklamuj się w komentarzu.